Piekę ciastka z dżemem z rabarbaru z suszonymi morelami, z serkiem mascarpone i malinami.
I żeby wszystko złożyło się w całość to na początek podaję przepis na dżem z rabarbaru z suszonymi morelami.
Składniki:
800 dkg rabarbaru - czyli po obraniu troszkę mniej
1/2 szklanki cukru
2 łyżki soku pomarańczowego
3 łyżeczki cukru waniliowego
1/2 szklanki pokrojonych w kostkę suszonych moreli
Rabarbar myję, obieram, kroję na kawałeczki. Sok wlewam na patelnię, podgrzewam i dodaję do niego cukier (oba). Pomysł z sokiem zaczerpnęłam od Polki (dziękuję) - wcześniej dżem ten robiłam na wodzie. Gotuję do uzyskania syropu wrzucam rabarbar i smażę jakieś 20 minut. Dodaję pokrojone morele i dalej smażę jakieś 10 minut. Zamykam w sparzonych słoiczkach, pasteryzuję. Część dżemu zostawiłam w miseczce - do ciasteczek.

Ciastka francuskie z rabarbarem i malinami
Składniki:
1 rolka ciasta francuskiego
1 miseczka dżemu z rabarbaru z suszonymi morelami
1 słoiczek malin (mogą być też świeże)
pół opakowania serka mascarpone
Wyciągnęłam z lodówki ciasto francuskie i pokroiłam na prostokąty. Na każdy prostokąt nałożyłam pół łyżki serka i pół łyżki dżemu rabarbarowego. Gdy dżem się skończył, na reszcie ciastek zastąpiły go maliny. Z powodzeniem do tych ciastek można wykorzystać każde sezonowe owoce, myślę, że te w puszkach też. Tak przygotowane prostokąty ułożyłam na blaszce i wsadziłam do piekarnika na 10-15 minut - piekłam do momentu aż uzyskały złoty kolor.




Ten przepis przesyłam do akcji:
O widzimy masz malinowy rabarbar?:D
OdpowiedzUsuńPyszny i co najważniejsze! nie zabierający dużo czasu wypiek.
Dziękujemy,
Pozdrawiamy Olcik i Beata
wspaniałe tak na ząbek :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie ciasteczka, piekę je od czasu do czasu, też z mascarpone i owocami
OdpowiedzUsuńhmmm muszę w takim razie wypróbować wersję z mascarpone bo narazie tylko z owocami piekłam.
OdpowiedzUsuńPyszności! Podobne ciastka były naszym największym smakołykiem podczas studiów - w drodze z uczelni do akademika mijaliśmy cukiernię, gdzie "francuskie kwadraty z marmoladą" były zawsze świeże, pyszne...och! Rozmarzyłam się - Twoja wersja niezwykle mi odpowiada:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na mały konkurs:)
takie ciasteczko.. na dobre chwile, na odpędzenie myśli pełnych obaw
OdpowiedzUsuń