niedziela, 19 września 2010

Pędzi jesień i pierożki z jabłkami

Jesień pędzi do nas szybkim samochodem. 17 września dostałam kasztana. Słońce jeszcze grzeje, ale już tak jakby inaczej. Koty wylegują się w jego promieniach wpadających przez okna. Bazarki pachną grzybami, jabłkami i paprykami. Myję słoiki na przetwory. Robię sok malinowy do herbaty na zimę. Już tęsknię za sandałami. W zamian dostaję zapach cynamonu dodawanego do szarlotki. Robię rogaliki, pierożki, wspomnienie dzieciństwa. 

Pierożki z jabłkami:
Składniki:
2 szklanki mąki
1 kostka sera białego (250 g)
1 kostka margaryny
2 żółtka
łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki cukru
5 jabłek

1 białko 
cukier (może być kryształ) do dekoracji
Mąkę, roztopioną i wystudzoną margarynę mieszam z pokruszonym białym serem, cukrem, żółtkami i proszkiem do pieczenia (w masie zostają małe grudki białego sera). Powstałą masę dzielę na kulki, które wałkuję na placki grubości 2-3 mm. Szklanką wycinam kółka. Obieram jabłka, każde z nich kroję na około 12 cząstek. Każdą cząstkę zawijam w kółko z ciasta. Pierożki układam na blasze. Piekę w temperaturze około 180 stopni, przez około 15 minut. Po wyciągnięciu pierożków z piekarnika, jeszcze ciepłe maczam w białku i w cukrze.

Długo nie mogłam znaleźć tego przepisu w zeszycie mojej mamy - pod jabłka- nie było, pod rogaliki też nie. Ostatnio przepis odnalazł się pod hasłem pierożki.

8 komentarzy:

  1. mój kot też korzysta z tych ostatnich letnich promyków. najlepiej na poduszce w salonie.
    a szarlotka zawsze trochę pocieszy i optymistyczniej nastroi w chłodny dzień..

    OdpowiedzUsuń
  2. O nie, a dlaczego ja nie dostałam pierożka z jabłkami?:) Kto zjadł pierożki? Kto jest pierożkożercą?:)No cóż na pewno były pyszne jak wszystko w Kuchni na Stalowej!

    Bywalczyni na Stalowej

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię jesień. :-)A pierożki wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  4. słodkie, owocowe pierożki - pysznie wyglądają!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie pyszności na Stalowej!
    POrwę Ci jeden,bo u mnie posucha słodkości...
    Są takie urocze!

    OdpowiedzUsuń
  6. @cukrowa wróżko: chyba wszystkie koty uwielbiają się wylegiwać w słońcu. Ja przynajmniej nie spotkałam takiego, który nie lubi :)
    @Bywalczyni: jeszcze się załapiesz na pierożki :)
    @dragonfly: ja też lubię jesień, choć wolę lato :D
    @Amber: częstuj się, częstuj! weź nawet w kieszeń kilka!
    @Ewelajna: nieskromnie przyznam, że są super!

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Sezon jabłkowy się zaczyna, i marzę o tym, żeby zrobić coś z kwaśnych złotych renet. Chyba znalazłam inspirację.
    A może zrobisz jeszcze jakie inne pierożki z zeszytu mamy? Ja zawsze jak jestem u babci, to wyciągam ten sam zeszyt z przepisami, i za każdym razem wydaje mi się, że one w jakiś magiczny sposób się pozmieniały albo nagromadziły. bo za nic nie mogę w nich rozpoznać tych, które pamiętam. To wspaniałe, bo to ciągle jestem zaskoczona, jak mogłam "taki fajny' przepis przeoczyć :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę w kuchni na Stalowej i pozostawienie komentarza. Przepraszam za włączoną weryfikację obrazkową, to z powodu spamu, który zalewa blog. Mam nadzieję, że mimo to napiszesz kilka słów.

W kuchni na Stalowej

Related Posts with Thumbnails