Podobno rybka lubi pływać. Ja nie - a przynajmniej nie w pełnym rynsztunku (kozaki, kurtka) na własnej ulicy. Śnieg się rozpuszcza, po soplach ani śladu. To ogromny plus. Wszędzie woda - znaczy wiosna tuż tuż. Tylko ja tonę w kałużach. Ale skoro wiosna to narzekać nie będę.
A skoro rybka lubi to niech sobie pływa w te mokre dni. Dwa dni temu wyciągnęła rybę z zamrażalnika. Cztery nieduże płaty soli. Miałam je zrobić za chwilę, a że mi trochę zeszło z tą chwilką to poprosiłam męża, żeby je wczoraj delikatnie obtoczył w mące i usmażył. Tak się też stało.
W mojej lodówce zagościła smażona ryba.
Dziś 4 płaty soli postanowiłam zapiec z parmezanem.
Składniki:
4 usmażone płaty soli (tylko z solą i mąką, bez jajka)
Korzystając z przepisu Ani:
1/4 szklanki bułki tartej
1/4 szklanki tartego parmezanu (chodzi o zachowani proporcji bułki i parmezanu)
troszkę oliwy
Solę włożyłam do żaroodpornego naczynia, skropiłam oliwą. Bułkę tartą wymieszałam z parmezanem i taką masę nałożyłam na ryby. Z wierzchu też trochę pokropiłam oliwą. Wstawiłam do piekarnika na 10 minut. Wyszła super chrupiąca.
Myślę, że to samo można zrobić z surową czy świeżo rozmrożoną rybą. Tylko po prostu dłużej piec. Następnym razem przetestuję.
A ryba dawnym zwyczajem musi być podawana z kapustą kiszoną - tak się też u mnie stało. No i frytki.
ryba w połączeniu z kapustą?! :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę... jak jeść rybę to zielonym groszkiem he he
a ja mam pytanie: czy do tego przepisu należy wykorzystac tylko sole, czy mozna zapiec kazda inne rybe?
OdpowiedzUsuńDo Sara:
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że może być każda ryba. Ja kolejnym razem chcę wypróbować pangę. Inne gatunki pewnie też się nadają :)
Do Sophia Loren:
Z groszkiem?? Toż to profanacja :) hehe Tylko z kapustą i to z warzywniaka Pani Wandy na ul. 11 Listopada.
Nie polecam pangi, owszem jest to tania ryba, ale pozbawiona wartości odżywczych
OdpowiedzUsuńDodałam zdjęcie.
OdpowiedzUsuńSophia dzięki za wskazówki. Myślałam o pandze, gdyż jej płaty wydają się większe - sola bardzo mi się skurczyła.
panga się nie kurczy, ale to jakaś sztuczna ryba- racja.
OdpowiedzUsuńu mnie w domu rodzinnym do ryby w panierce ZAWSZE byla kapusta kiszona.
robi się ją tak: kupuje sie kapustę, jesli nie ma w niej marchewki to się dodaje startą, drobno posiekana cebula- trochę, troche cukru, soli, pieprzu, oleju. wszystko wymieszać. jak ktoś lubi- dodaje się też ziarenka kminku- niedużo.
pycha:)
ten anonim to ja napisałam... mam problemy z pisaniem tutaj. no i nie cierpię tych haseł co ich rozczytac nie mogę:(
OdpowiedzUsuńmom
Mom spróbuj umieszczać komentarze jako Nazwa/adres URL -powinno działać - wpisujesz wtedy tylko nazwę. A te piekielne hasła postaram się wyłączyć - jak tylko dotrę do domu.
OdpowiedzUsuńok
OdpowiedzUsuń