piątek, 30 kwietnia 2010

Już są!

Już są! i nie chodzi mi dziś wcale o truskawki, szparagi czy rabarbar, które też już są.
Mowa o latarniach na Stalowej - pięknych wysokich i smukłych. Są tak wysokie, że nikt nie da rady ich zniszczyć. Świecące kapelusze wiszą na dużej wysokości, nie ma szans do nich sięgnąć, doskoczyć czy wdrapać się. Jak zapowiadano latarnie wzorowane są na Pastorale Warszawskim.

Wymianę latarni zaczęto od strony wysokich numerów Stalowej - stoją już na odcinku od zajezdni ZTM do skrzyżowania Stalowej z Czynszową.

Nie wiem czy nie zbyt późno o tym donoszę, ale w natłoku wydarzeń na spacer w tamtą stronę znalazłam dopiero wczoraj. I byłam zachwycona tym co zobaczyłam. Ach - nie wiem tylko czy już świecą.




1 komentarz:

  1. Piotr dziś właśnie wspomniał, że już pół Stalowej jest w nowych lampach :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę w kuchni na Stalowej i pozostawienie komentarza. Przepraszam za włączoną weryfikację obrazkową, to z powodu spamu, który zalewa blog. Mam nadzieję, że mimo to napiszesz kilka słów.

W kuchni na Stalowej

Related Posts with Thumbnails