Na pierwszy rzut poszły trzy rodzaje muffinów, bo nie mogłam się zdecydować.
Muffiny z jabłkiem i cynamonem od Moniki.
Muffiny bananowe z cakemani.
Muffiny cytrynowe z makiem z Kuchni Agaty.
Wszystkie są pyszne. Podaje wszystkie 3 przepisy, wszystkie z moimi zmianami (zmiany dotyczą przede wszystkim sposobu przygotowania - troszkę je uprościłam)
Muffiny z jabłkiem i cynamonem
Składniki: 2 jabłka, pokrojone w kostkę
250 g mąki pszennej, przesianej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
125 g cukru trzcinowego plus 4 łyżeczki do posypki
125 ml płynnego miodu
60 ml jogurtu - u mnie śmietana 10%
125 ml oleju roślinnego
2 jajka
75 g płatków migdałowych
Potrzebne były mi dwie miski. Do jednej (większej) wrzuciłam składniki sypkie, do drugiej mokre. Wszystkie dokładnie wymieszałam mikserem. Po czym do suchych przelałam mokre i dalej miksowałam. Dodałam jabłka pokrojone w kosteczkę. Piekarnik rozgrzewam do 200 st. Blaszkę do muffinów wyłożyłam papilotkami i rozłożyłam ciasto. Po wierzchu posypałam płatkami migdałowymi i cukrem. Piekłam ok. 30 minut – do złotego koloru.
Muffiny bananowe
4 rozgniecione dojrzałe banany1/3 szklanki roztopionego masła
3/4 szklanki cukru trzcinowego (dałam troszkę mniej)
1 jajko
1 łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
1 1/2 szklanki mąki
1/2 szklanki orzechów włoskich
Tak jak w poprzednim przepisie: dwie miski, mokre składniki do mokrych, suche do suchych. Łączymy i do blaszki. Pieczemy w 200 stopniach, po kilkunastu minutach zmniejszamy temperaturę do 170. I gotowe.
Muffiny cytrynowe z makiem
2 filiżanki mąki pszennej (filiżanka to w tym przepisie 240 ml)1/2 filiżanki masła
1 filiżanka cukru
1 filiżanka kwaśnej śmietany
1/2 łyżeczki soli
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody
skórka otarta z 2 cytryn (wcześniej sparzonych)
2 jaja
2 łyżki soku z cytryny
4 łyżki maku
Przygotowanie: jak wyżej. Mokre do mokrych, suche do suchych i pieczemy!
ha! wreszcie moge napisac ze osobiscie spróbowałam (oprócz bananowych) i były pyszne :-) cytrynowo-makowe chyba nawet lepsze. Wiesz, u Nigelli wyczytałam, czy wyoglądałam, że muffinów nie powinno się zbyt dokładnie mieszać, wystarczy przemieszać widelcem suche składniki z mokrymi. Nie wiem czemu tak jest, ale przećwiczyłam - jeśli nie są lepsze, to na pewno jest mniej zmywania po takim mieszaniu :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ciasto bananowe. myślę, że bananowe muffiny będą u mnie w domu hiciorem:)
OdpowiedzUsuńładnie wyrosły Twoje muffiny :)
Dobry pomysl z wieszaniem choinki - nasza juz trzy razy znalazlam na podlodze, z bombkami rozrzuconymi wokol niej w artystycznym nieladzie ;)
OdpowiedzUsuńA muffiny? Cytrynowe z makiem kusza najbardziej. Co nie znaczy, ze inne nie kusza wcale.
Droga Nasza Szefowo Kuchni na Stalowej!
OdpowiedzUsuńMuffiny były pyszne!Nasmaczniejsze były te bananowe z orzechami, może dlatego, że my orzechy i banany w każdej ilości przyjmiemy:)
Na drugi dzień do kawy, mniam mniam (dostaliśmy 4 sztuki na wynos!)i nawt koty się załapały na te pyszności:) Bazyl jako wielbiciel babeczek porwał jedną ze stołu, a jak już ją uprowadził to niech już ma:) zjadł pół:)
(tak wiemy to bardzo niepedagogiczne:)
Bywalcy w Kuchni na Stalowej
Uwielbiam takie zimowe wypieki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
a nie wystarczyło popsikac choinkę srodkiem antyferomonowym dla kotów?
OdpowiedzUsuńPS. gdzie mozna kupic takie blaszki (jak na zdjęciu) do muffinów?
Pietruszko: na bananowe zapraszam. A mieszanie przetestuję :)
OdpowiedzUsuńPeggy: bananowe- bardzo smaczne wyszły. Bardzo czuć w nich orzechy.
Maggie: :)
Bywalcy: oj bardzo, baaardzo niepedagogiczne - dobrze, że mu smakowała.
Beo: Pozdrawiam.
Anonimowy: Mam małe dziecko, więc wolę nie psikać w domu różnymi środkami... Wiem, że podobno nie są one groźne dla ludzi, ale w tym wypadku wolę dmuchać na zimne.
A blaszkę kupiłam w Tesco na Stalowej. Kiedyś widziałam też w Ikei.
Uściski poświąteczne.
Uwielbiam wszelkie ciasta z bananami ale też z czekoladą. Więc proponuję przynajmniej posypkę czekoladową.
OdpowiedzUsuńDobre blaszki i formy do ciasta są na przyjemnegotowanie.pl