Lubię chodzić do pracy, bo czemu nie. Dużo bardziej jednak lubię być w domu. Teraz jestem w domu, choć nie tak jak lubię. Gotowanie poszło w kąt. Pierwsze skrzypce grają kleik i ryżanka, bez rewelacji. Mam przerwę. Tarta pomarańczowa została wspomnieniem, ale też niedaleką przyszłością, myślę.
Dziś przedstawiam ją Wam.
Tarta pomarańczowa
Składniki:Kruche ciasto (jak w gruszkowej tarcie)
150 g mąki
100 g masła
50 g cukru pudru
1 żółtko
Farsz:
4-6 łyżek dżemu pomarańczowego
75 ml śmietany kremówki
2 jajka
2 łyżki stołowe cukru
75 ml soku pomarańczowego
1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
1-2 pomarańcze obrane i pokrojone w cząstki
Przygotowuję kruche ciasto, wykładam nim tartownicę i podpiekam 10 minut w temperaturze 200 stopni.
Gdy jest już gotowe i lekko ostygnie smaruję je dżemem pomarańczowym. Układam cząstki pomarańczy. Mieszam śmietanę, sok, jajka, cukier, mąkę. Powstałą masą wylewam na posmarowane dżemem ciasto, uważając by nie zalać wierzchu pomarańczy. Piekę 30-40 minut w temperaturze 180 stopni.
A ja wciąż nie dorobiłam się foremki do tarty. Pomarańcze wchłaniam codziennie od Bożego Narodzenia.
OdpowiedzUsuńna pewno pyszna :-)
OdpowiedzUsuńTakie ranki znam z przeszłości.Teraz mam większy luz.
OdpowiedzUsuńTarta pomarańczowa jest akurat, od razu z rana!
Pysznie się prezentuje ta tarta :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię chodzić do pracy, o 6.20 otwierać kluczem zamki, włączać pracowy czajnik, zaczynać dzień kawą z mlekiem i bułką maślaną z prawdziwym masłem w uszach mając radiową Trójkę.
Aktualnie my tez w domu, chorobowo, więc chyba tak nie lubię choć samo bycie w moim azylu uwielbiam :)
Buziaki
z pomarańczami.
OdpowiedzUsuńtaka rześka i wakacyjna. niczym powiew lata.
wyglada ciekawie. Szukam pomyslow na przepisy z pomaranczami i mandarynkami i ta tarte zapisalam juz do wyprobowania. flowerek.com
OdpowiedzUsuńZapowiada się wspaniale. Robię identyczną tarte od lat, ale nigdy nie dodawałam do niej pomarańczy. Na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńpomarańcze są wdzięcznym składnikiem do wszelakich tart, co widać własnie w tym przpisie :)
OdpowiedzUsuńPaulino! Nie znam tart pomarańczowej w takim wydaniu, musi być pyszna!
OdpowiedzUsuńI pamiętaj - będzie lepiej:)
zdarza mi się bardzo podobnie zaczynac dzień.. a ciasto.. cudne!
OdpowiedzUsuńKocham tartę pomarańczowa, po prostu kocham!!! Ale mi apetytu narobiłaś!:-)
OdpowiedzUsuńGrzechu warta ta tarta;DDDD
OdpowiedzUsuń@Kubełku Smakowy-tartę możesz zrobić też w zwykłej tortownicy, ma wtedy fajny gładki brzeg.
OdpowiedzUsuń@Amber-czekam na ten luz:)
@Wiewióro-my już zdrowi, wam też zdrówka życzę.
@Karmelitko -coś w tym jest, co piszesz :)
@Flo - mam nadzieję, że tarta Ci zasmakuje. Daj znać jak zrobisz.
@Szana- dzięki
@rain.drop - soczyste pomarańcze to super dodatek.
@Anno-Mario - jest lepiej, wystarczyło wyzdrowieć :)
@Asiejko- dzięki
@Dragonfly- to do roboty:)
@Olcik- zgadza się.
Uściski weekendowe.
Swietne ciasto! RObiłam niedawno cytrynowe, to jest bardzo fajną odmianą. Zapamiętam sobie.
OdpowiedzUsuń