sobota, 6 października 2012

Między pigwą, durszlakiem i Rzepką

Wieczory na Stalowej potrafią być przyjemne. Turkot tramwajów obija się o fasady budynków, światła mieszkań sąsiadów świecą prosto w moje okna. Czasem przejedzie samochód, czasem motocykl. Ktoś krzyknie lub powie coś szeptem. Znowu ujada pies sąsiadów. Trzaskają drzwi klatki. Drobne kroki kotów unoszą się echem w studni podwórka. Kasztany spadają na asfalt. A krople deszczu obijają się o okna i daszek chroniący mój balkon przed gołębiami.  

To zdjęcie sprzed kilku dni... tygodni... dziś latarnie wyglądają zupełnie inaczej. Dziś jest cieplej od ich światła, choć pada deszcz. Dziś jest trochę dawniej.

W domu pachnie pigwą, przyjechała do mnie z daleka. Część już w słoikach. Sok do herbaty na zimę przypomina o zapachach września, ten malinowy o lecie. Wciąż zamykam aromaty pór roku w słoikach. Szafka pod oknem pęka w szwach, a piwnicy wciąż nie mam, ale wciąż mam na nią szansę.

Czerwony durszlak łypie na mnie swoimi oczami, żąda zagospodarowania. Dziękuję M. jeszcze raz.
Cudnie wygląda z sałatą. Chyba jeszcze lepiej z żółtą pigwą. Do twarzy mu z tym.

Sok z pigwy do herbaty
1 kg pigwy
0,5 kg cukru (więcej lub mniej, jak kto woli)

Pigwę należy dokładnie umyć. Wyciąć gniazda nasienne, pokroić owoce w wąskie półksiężyce. W misce układać warstwami - pigwa, cukier, pigwa, cukier. Przykryć miskę folią spożywczą, odstawić na noc w ciepłe miejsce. Rano przecedzić pigwę przez sito i sok gotowy. Tak przygotowany można powlewać do wyparzonych butelek, słoików i zapasteryzować. Na zimne, deszczowe i mroźne wieczory będzie w sam raz.

Mi się z sokiem udało - bardzo mi pomogła mama T.

Kolejna część pigwy czeka w czerwonym durszlaku. Z Młodym z owoców budujemy wieże i bałwany. W przerwach czytamy "Rzepkę".

5 komentarzy:

  1. Też mam pigwę, chyba ten sok wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnie zdjęcie mega :))

    OdpowiedzUsuń
  3. taaak! ostatnia fotka wymiata!!! i ta z pigwą w durszlaku tez boska. Pięknie tam u Ciebie na Stalowej i ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne zdjęcia, a Stalowa nieprawdopodobna :))

    OdpowiedzUsuń
  5. pigwa doskonała, zdjęcia przemiłe!:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę w kuchni na Stalowej i pozostawienie komentarza. Przepraszam za włączoną weryfikację obrazkową, to z powodu spamu, który zalewa blog. Mam nadzieję, że mimo to napiszesz kilka słów.

W kuchni na Stalowej

Related Posts with Thumbnails