Chciałabym, aby mi się chciało. Cokolwiek. Chciałabym inspiracji, kopa do działania, a dopadła mnie jesień i choroba. Kupiłam dynię, jej kolor ogrzewa dom i nastrój, ale i tak jakoś zimno i źle. W dodatku nie mam w domu tyle gwoździ, ile mi potrzeba do powieszenia obrazków. No nic, jutro zacznie się nowy tydzień.
Zapomniałam, że całkiem niedawno trafiłam na Mariensztat, do miejsca o nazwie Re:forma, na piwo. To miłe miejsce, 3 kroki od Starówki, ale o normalnych cenach. Na ścianach obrazy, a ściany z cegły - nie to nie jest przedwojenna kamienica, to socreal - ale za to jaki klimatyczny. Ten wieczór spędziłam siedząc w szafie -
Dzisiejsza propozycja też na szybko i z niczego, ale dobra.
Tortilla:
Składniki:
6 ziemniaków
2 cebule
pół szklanki np. boczku pokrojonego w kostkę (u mnie mortadela, bo boczku akurat nie było)
3 jajka
sól
tymianek
olej
Ziemniaki obieram i kroję w kostkę, cebulę w plasterki. Na jedną patelnię wlewam sporo oleju i wrzucam ziemniaki pokrojone w kostkę (jak już się skontaktowałam z M., bo od rana nie mogłam, to się dowiedziałam, że ziemniaki powinny być pokrojone w cienkie plasterki). Te ziemniaki gotują się w oleju, trochę je posoliła. Na drugiej patelni podsmażyłam cebulę i mięso - odstawiłam aby wystygły. Ziemniaki gotuję w oleju do miękkości. Jajka rozbełtałam w szklanej misce, doprawiłam solą i tymiankiem. Ugotowane w oleju, i po lekkim przestudzeniu, ziemniaki, cebulę i mięso wrzuciłam do jajek. Powstałą masę wylałam na patelnię. Podsmażyłam z jednej strony i zaczęłam się zastanawiać jak to przekręcić - dobrze, że M. powiedziała "Naszykuj sobie duży talerz". W związku z tym usmażoną z jednej strony tortillę wyjęłam na talerz, nakryłam patelnią i szybko przekręciłam - udało się! Podsmażyłam z drugie strony - moja miała złoty kolor.
chciałabym dać Ci kopa do działania.. ale mogę co najwyżej posłać uśmiech!
OdpowiedzUsuńTakie hiszpańskie smaki powinny Cię postawić na nogi! Pomyśl sobie (choć póki co to mała pociecha), że kiedyś znowu będzie wiosna :))
OdpowiedzUsuńNa pewno!
To MUSI być dobre! :-)
OdpowiedzUsuńPaulino! Przesyłam świąteczne pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Ciebie i Bliskich!
Tortilla wygląda rasowo :) A ja ciągle nie mam małej patelni, ktora nadawałaby się do zrobienia porządnej tortilli...
OdpowiedzUsuń