niedziela, 12 lutego 2012

Czasem lubię... bo zwykle nie

Czasem lubię:
samotne wieczory, z kubkiem herbaty
spacery gdy zimno, i cała moja rodzina ma czerwone nosy
zjeść obiad w zwykłym barze na mieście
przyszyć guzik, który odpadł od koszuli wieki temu
rozwieszać pranie, wtedy najlepiej widzę, jak Młody już urósł i robię się sentymentalna

Bo zwykle:
w samotne wieczory tęsknię
na spacerze, gdy zimno, zazwyczaj jest za zimno
obiad wolę ugotować w domu
guziki zazwyczaj zgubię, zanim zdążę je przyszyć
pranie- najczęściej jest go za dużo do rozwieszenia, i w dodatku wciąż trzeba coś rozwieszać

Lubię też zjeść sałatkę owocową:
Zimowa sałatka owocowa:
2 banany
pomarańcza
3 mandarynka
2 -3 kiwi
sok z cytryny
łyżeczka cukru trzcinowego
Jak mam w domu to dodaję brzoskwinie w puszcze lub ananasy.
Sok cytrynowy mieszam z cukrem. Owoce kroję na dość duże kawałki i zalewam powstałym sosem i tyle.
Ale latem, z owocami sezonowymi sałatka jest dużo lepsza. No cóż - zima.

2 komentarze:

Dziękuję za wizytę w kuchni na Stalowej i pozostawienie komentarza. Przepraszam za włączoną weryfikację obrazkową, to z powodu spamu, który zalewa blog. Mam nadzieję, że mimo to napiszesz kilka słów.

W kuchni na Stalowej

Related Posts with Thumbnails